czwartek, 28 lutego 2013

Rybka! :)


Hi!

Na wstępie chciałabym Wam krótko przedstawić moc zalet jakie posiadają ryby i dlaczego warto je jeść.

Ryby to jedne z najcenniejszych pokarmów, jakie dała nam natura. 


* Wzmacniają serce. Są najbogatszym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Pod tym względem przodują łosoś, tuńczyk, makrela, śledź. Wystarczy zjeść 80 g łososia wędzonego, by dostarczyć tyle kwasów omega-3, ile potrzebujesz każdego dnia. Obniżają one ciśnienie krwi, poziom cholesterolu i lipidów, rozszerzają też naczynia krwionośne, zapobiegają powstawaniu zakrzepów, zmniejszając ryzyko chorób serca i układu krążenia. Działają też przeciwzapalnie, łagodząc objawy reumatoidalnego zapalenia stawów. 

* Dbają o linię. Porcja (150 g) dorsza pieczonego ma zaledwie 110 kcal, to prawie cztery razy mniej niż porcja pieczonej szynki wieprzowej. Co więcej, dostarcza ona tyle jodu, ile potrzebujesz każdego dnia. Ten zaś przyspiesza przemianę materii. Jeśli walczysz z nadwagą, możesz jeść tłuste ryby morskie. Zawarte w nich tłuszcze hamują apetyt, wspomagając odchudzanie.

* Opóźniają starzenie się. Pieczone w folii, gotowane lub duszone są lekkostrawne, mają sporo łatwo przyswajalnego białka oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A (poprawia kondycję skóry), D (wzmacnia kości i zęby) oraz E (usuwa z organizmu szkodliwe wolne rodniki). Dlatego ryby warto podawać osobom w podeszłym wieku. 

* Koją nerwy. Chude ryby słodkowodne zwiększają poziom serotoniny (hormonu szczęścia), działają antydepresyjnie. Mają też witaminy z grupy B (wspomagają pracę układu nerwowego, poprawiają pamięć i koncentrację). Po ryby sięgaj więc częściej jesienią i zimą, gdy dopada cię chandra.
(źródło: polki.pl )

Więc sami widzicie, ryby posiadają same plusy! Włączmy je do naszej diety!

A teraz pora na mało skomplikowane danie, ale za to jakie pyszne i wartościowe!

Filet dorsza na szpinaku.

Składniki:
Filet ryby ( u mnie dorsz 200g)
Paczka świeżego szpinaku(200-250g)
Serek kanapkowy (u mnie Koluś ze szczypiorkiem)
2 ząbki czosnku
Łyżka oliwy/oleju.
Przyprawy: bazylia, oregano, pieprz cytrynowy, pieprz cayenne, sos sojowy.

Przygotowanie:
1.Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni.
2.Rozmrażamy rybę, ja wkładam ją pod kran z zimną wodą, lub wykładamy ją rano aby sama się rozmrażała do czasu pory obiadowej. Następnie odsączamy ją w papierowym ręczniku z nadmiaru wody.
3.Przyprawiamy rybę wedle uznania, następnie zawijamy w folie aluminiową i wkładamy do nagrzanego piekarnika na ok.25-30min.





4.Obieramy czonek i kroimy na drobne kawałeczki lub zgniatamy i podsmażamy na małym ogniu.
5. Do czosnku dodajemy umyty i odsączony szpinak. Po zmniejszeniu objętości szpinaku, dodajemy łyżkę serka i mieszamy aby  składniki się połączyły.

Voilà! Nic trudnego!



Smacznego!

Karola.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz